nazwa | ilość bitów | polskie tłumaczenie |
---|---|---|
nibble | 4 | półbajt |
byte | 8 | bajt |
word | 16 | słowo |
dword lub lword | 32 | podwójne lub długie słowo |
qword | 64 | poczwórne słowo |
dqword lub oword | 128 | podwójne poczwórne słowo lub poósemne słowo |
nazwa | ilość bitów | polskie tłumaczenie |
---|---|---|
nibble | 4 | półbajt |
byte | 8 | bajt |
word | 16 | słowo |
dword lub lword | 32 | podwójne lub długie słowo |
qword | 64 | poczwórne słowo |
dqword lub oword | 128 | podwójne poczwórne słowo lub poósemne słowo |
Zdarzało Ci się pracować z jakimś arkuszem kalkulacyjnym? Fajna była opcja zamrożenia pierwszej kolumny, aby widzieć z którym wierszem mamy do czynienia. Równie fajne było zamrażanie nagłówka naszej tabeli z ważnymi wydatkami domowymi. Kiedyś można było tylko westchnąć na myśl o czymś takim w HTML. Były co prawda metody wykorzystujące JavaScript, ale aż mózg trzeszczał kiedy implementowało się ten sposób.
Nie, nie, oczywiście nie będę namawiał żadnego z Was do uzyskiwania efektu guza na własnej głowie. Czasy biegania po pokoju i obijania się o wszelkie narożniki i ściany minęły. Ale ponieważ w duszy każdego z nas jest odrobinę dziecka, to będziemy nabijać inne guzy. Będzie to też nawiązanie do pierwszych, bardziej zaawansowanych gier 3D, w który efekt ten mogliśmy zaobserwować. Wywoływał wtedy rumieńce na buzi, ale bez guzów!
Każdy z nas był kiedyś malcem i marzyło mu się zostać strażakiem, policjantem, kierowcą wozu asenizacyjnego lub celował wyżej, chcąc być rycerzem. Dziś już raczej nikt z czytelników tego bloga nie jest przedszkolakiem, a jako dorosła osoba została policjantem, strażakiem, kierowcą wspomnianego wozu, pewnie informatykiem, ale mało kto został rycerzem. Teraz już na to są małe szanse, szczególnie kiedy bronią jest komputer. Ale i na to da się coś poradzić.
Kiedyś szczytem techniki była pralka zastępująca popularną "Franię". Dumnie zwana była automatem, bo potrafiła sama uprać i odwirować majtasy całej rodziny. W Polsce pojawiła się w latach 70-tych. Ale z automatem, i to nie piorącym, mieliśmy do czynienia kilkadziesiąt lat wcześniej.
Dzisiejsze wycinanki nie będą miały wiele wspólnego z wycinankami łowickimi czy kurpiowskimi. Będą nawiązywać do trochę innej tradycji - mianowicie pewnie znanej wielu z Was fascynacji wycinaniem idoli z kolorowych, młodzieżowych czasopism. Dziś już nawet nie trzeba tego robić. W wielu magazynach graficy oferują nam fotosy obiektów westchnień przygotowane już w taki sposób w postaci cyfrowej. Spróbujmy więc odtworzyć ten efekt.