Czy ucząc się do matury stosowałeś technikę interwałów? Czyli trochę się pouczę, trochę pogram na komputerze, powtórzę twierdzenia i zobaczę co w telewizji, przypomnę sobie lektury i wyskoczę do kolegi? Jeśli tak, to dziś przypomnimy sobie ją w kontekście animacji CSS - będzie ona działać równie leniwie jak my przed maturą.

Jeśli chodzi o wpisy na tym blogu, to jestem w 100% pewien, że czytacie je od deski do deski. Ale są tacy (nie Wy!), którzy oglądając filmiki na różnych stronach często przewijają je na koniec, aby obejrzeć tylko to co ich interesuje. Czyli oszukiwanko.

Niedawno przy projekcie, przy którym współpracowałem zaszła potrzeba wykrywania zaawansowania obejrzenia prezentacji wideo. W zależności od tego czy został przekroczony pewien próg procentowy, użytkownik dostawał punkt lub nie. Pokażę Ci dziś jak wykryć taki postęp zakładając, że wideo można przewijać w przód lub w tył w trakcie oglądania. Oczywiście obejrzenie tego samego fragmentu nie będzie zaliczone.

W poprzednim wpisie (Counter and content are kings, czyli zmienna CSS jako wartość dla właściwości content), usadziliśmy na tronie counter i content, choć brakuje chyba jeszcze nadwornego błazna albo czarodzieja. Bo to co dziś Ci pokażę może z jednej strony wywołać lekki uśmiech i drapanie w głowę, a z drugiej zdziwienie i... drapanie w głowę.

Wstęp.

Dziś odcinek w stylu Indiany Jones'a. Pobawimy się trochę linami... tzn. linkami. Szykuj się na przemierzanie gęstej dżungli węzłów!

Mówią, że kluczem do uwiarygodnienia treści w oczach czytelnika jest zasada "content is king". Aby przyciągnąć czytelników należy zadbać o content. Skoro tak, to dziś zajmiemy się właśnie właściwością content. Zadbajmy o nią!

Dzisiejszy wpis nie jest kierowany wyłącznie do koneserów sztuki, bo chyba każdy zawieszając na ścianie zdjęcie z wakacji stara się dobrać do niego jak najoryginalniejszą i gustowną zarazem ramkę. Szukamy swego rodzaju "cutting edge" ramki, która w idealny sposób "odetnie" zdjęcie od ściany.